Tak naprawdę to nie mam co nowego pokazać bo po prostu nie miałam czasu , mam chora mamę w domku a i mały remoncik w pracy ale wyszperałam w szafie bardzo stare hafciki bo wykonane na zwykłym cieńkim płótnie no i wyszyte płaskim haftem, który ostatnio gości na blogach. Pokażę dwie serwetki - jedną z wielkanocnym motywem a drugą w kwiatki .
i zbliżony widok...
A tak wygląda serwetka z kwiatowym motywem wyszyta tak samo na cieńkim płótnie
zbliżone ujęcie
troszkę bliżej widziane...
Cudne hafciki, one nigdy nie tracą na czasie!
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki, pozdrawiam i zdrowia dla mamy życzę.
OdpowiedzUsuńpamiętam te serweteczki :D a znalazłas może te z haftem richelieu??
OdpowiedzUsuńBardzo ładne są takie serwetki. Moja mama kiedyś tak haftowała, muszę ją zmobilizować żeby znów zaczęła. Jak ona zacznie to może i ja w końcu nauczę się haftu płaskiego.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :) Precyzyjnie wykonane :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Przepiękne i jakże misternie wykonane!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zapraszam do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jeśli chodzi o wyróżnienie, musisz ściągnąć sobie z mojej strony banerek i umieścić go w poście, w którym wskażesz pięć blogów, które najbardziej lubisz. Następnie musisz powiadomić te osoby na ich blogach, że je wyróżniłaś.
OdpowiedzUsuńW razie pytań pisz :)