Jak przy takiej pogodzie porobić zdjęcia?, latałam jak opętana z aparatem bo chciałam koniecznie pochwalić się moimi różyczkami, które pół godzinki temu wypociłam. Przerwałam sobie prasowanie i odpaliłam kompa a tam kochana CyberJulka puściła kursik obrazkowy robienia różyczek, a że nie potrafię linka robić aby jej pokazać więc puszczam serię zdjęć, niełatwo było je porobić przy tych czarnych chmurach, które dziś nie opuszczają mojego kawałka nieba. Zawsze chciałam mieć pojemniczek salowy, więc ozdobiłam swoimi pierwszymi różyczkami wieczko do słoiczka.
Tutaj widać jak biała różyczka ładnie uwypuklona jest
Biała podoba mi się najbardziej, bo wełenka puchata, bordowa wyszła mi nieładnie, wyszywałam ją pierwszą ale i wełna bardzo gładka z różową poszło już szybko. Liski mają jeszcze do życzenia, ale i tak jestem zadowolona
Żeby było szybciej okleiłam wieczko taśmą dwustronnie klejącą i owinęłam koronką, dół wykończyłam tasiemką, bo widać było za dużo kolorek zielony wieczka a kokardę przyczepiłam ozdobną szpileczką
Ekstra! Jeszcze nie próbowałam listków;-)
OdpowiedzUsuńPiękne są słoik wygląda w takim wdzianku super. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają te różyczki! widać, pojęta uczennica jesteś :)
OdpowiedzUsuńmój mąż zawsze się ze mnie śmieje jak widzi, że robię zdjęcia robótkowym wypocinom :)