Postanowiłam się przyłączyć do zabawy i pokazać małe co nieco zrobione w weekend, niestety nie jestem biegła w obsłudze komputera i nie prześle banerka bo wstyd się przyznać ale nie wiem jak to się robi,ja po prostu czekam aż przyjedzie Madzia do Polski i mnie troszkę poduczy , a puki co robię to co potrafię. Dziś udało mi się zrobić kapciuszki,ostatnio mam problem bo puchną mi nogi i nawet w klapki domowe ciężko mi je było wcisnąć, więc , żeby nie chodzić w skarpetkach wydziergałam sobie kapcie , takie szybkie i proste. Bardzo dziękuję za miłe komentarze .
Zaczynam zszywać od pięty, środkowy rząd ściągam mocno nitką i zszywam boczne rzędy
Wyglądają na lekko zdeformowane po zszyciu, ale to tylko wełna więc na nodze się ułożą
Dorobiłam jeszcze małą ozdobę, bo coś im brakowało, taki zwykły kwiatek a od razu inaczej na nodze się prezentuje
Fajne te kapcioszki:)
OdpowiedzUsuńale sobie piekne hafcioszki wydziergalas :D
OdpowiedzUsuń