SAL - kwitnący Maj

Po raz pierwszy biorę udział w zabawie SAL-owej, ale kiedyś trzeba zacząć. Wybrałam bez,mały motyw z uwagi na to, że dość póżno przyłączyłam się do zabawy a dlaczego akurat bez?  u mnie on jest królem wśród kwitnących kwiatów, krzewów itd Na początek poczyniłam parę krzyżyków na kanwie 14 na niej wyszywa mi się najlepiej, bo szybko,wygodnie i może w te wolne dni  uda mi się go skończyć.                      

Kwadraty, kwadraty...

Ponieważ ostatnio  nie mam pomysła na stworzenie czegoś nowego, więc wzięłam się i ja za kwadraty bo ostatnio one królują na blogach, co z tego powstanie to się okaże ile ich zrobię .

A te poduszki wyszyte wieki temu, maja ok 30 latek i wyszywałam je łańcuszkiem i wełną na zwykłym prześcieradle (oj naniszczyłam ja w dzieciństwie swojej mamie prześcieradeł)nie wiem czy dziś dałabym radę coś podobnego stworzyć, sprzątałam w szafie i natknęłam się na nie, poszewki nadają sie do wymiany, są postrzępione i całkowicie zużyte

Te poduszki były wyszywane wełną na polskiej pierwszej kanwie, były duże kratki i materiał miękki        

Duże jajo

Nie udało mi się go skończyć na Święta wiec zmęczyłam dłubanie i oklejanie po Świętach. Pierwszy raz wzięłam się za ozdabianie strusiego jaj(ze styropianu) wyszło jak wyszło i wcale to nie jest takie proste jak mnie się wydawało albo ja już manualnie nie daje rady ale nie poddam się i poczynię kolejne tyle, że za jakiś czas


Muszę się pochwalić przesyłką od mojej Madzi, którą dziś odebrałam, uszczęśliwiła mnie ogromnie, dostałam gazetki, wzorki do zrobienia i kolorowe filcaki

Życzenia

Życzę wszystkim Zdrowych ,Spokojnych i Radosnych Świąt Wielkanocnych,smacznego jajka oraz mokrego Dyngusa

Świątecznie

To, że nie miałam kiedy przygotować nic jajcowego nie oznacza wcale, że nie będzie Świątecznie na moim blogu - otóż pokaże Wam małą kolekcję obrazków, które naprawdę dawno temu wyszyłam i leżakowały one sobie w pudełku aż do dziś.





...ten mały obrazek czeka na oprawienie
A te dwa jajeczka szydełkowe dostałam od stałej klientki, która zdradziła mi robienie na tzw. balonika, no ale nie udało mnie się na te Święta poczynić ani jednego takiego jajka